czwartek, 18 czerwca 2020

Zapowiedź miotu Naszej Maszy!

Dzisiaj króciutko.
Jak napisałem poprzednio, Masza dostała trzeciej cieczki. Tym razem zdecydowałem, że już czas. Czas na rozwijanie naszej hodowli. Wybrałem odpowiedniego samca, korzystałem przy tym ze strony https://www.bazabgs.com/index.php, która jest super pomocą dla hodowców posokowców ale też skarbnicą wiedzy i informacji o tych wspaniałych psach. Robiliśmy badania progesteronu, aby wybrać najodpowiedniejszy dzień. I wreszcie pojechaliśmy 10.05.2020 r. aż pod Żywiec na krycie.
Nie obyło się bez trudności, ale w końcu wszystko się udało. Po czterech tygodniach Masza odwiedziła pana weterynarza, który zrobił jej USG i potwierdził ciążę mnogą.
Obecnie Masza robi się gruba jak beczka. Trudno jej się poruszać. Nie chce jej się biegać i oszczekiwać zza płotu rowerzystów. Naprawdę jest jej ciężko. A do porodu jeszcze 3 tygodnie.

Taka jestem zmęczona

Może wystarczy tego pozowania?

Źle się czuję. Dajcie mi wszyscy spokój.

Patyczka nigdy nie odmawiam.

Miało być krótko. Poniżej zapowiedź miotu.


Z przyjemnością informuję Państwa, że około 10 lipca 2020 r. w hodowli psów "Jaśminowa Ostoja" FCI na świat przyjdą szczenięta rasy Posokowiec Bawarski.
Ojciec szczeniąt:
CANTO z Ivetkinho dvora


Ojciec: CESAR z Novodomských bažin
Matka: FIDA Demjanka FCI
Data urodzenia:08.06.2012
Dysplazja stawów biodrowych: HD A
Inne badania: Profil DNA
Bonitacja: 99 /105 pkt, 50,5 cm
Uprawnienia hodowlane: reproduktor
Wyniki konkursów pracy:
Dyplom I stopnia, 430 pkt, 2/11, Res.CACT - XVI Memoriál Fridricha Konráda, Stará Ľubovňa (Słowacja)`16
Dyplom II stopnia, 93 pkt, 3/6 - Kaszó kupa, (Węgry)`16
Dyplom III stopnia, 345 pkt, 3/6 - VII Spišský Pohár, Novoveská Huta (Słowacja)`15
Dyplom III stopnia, 60 pkt, 2/9 - IX Memoriał im.Ks. Benedykta Gierszewskiego, Kluczbork`14
Dyplom I stopnia, 100 pkt, 3/15 - Międzynarodowy Konkurs Pracy Posokowców, Piotrków Trybunalski`13
Dyplom I stopnia, 100 pkt, 1/5 - Międzynarodowy Konkurs Pracy Posokowców, Rydzyny`13
Wyniki wystaw:
Champion Polski
Zwycięzca Rasy (BOB)
1x Najlepszy Dorosły Pies
3x CWC
1x ZwMł
Wybitny pies użytkowy, przez całe życie intensywnie pracujący. Przykładowo według biuletynu Klubu Posokowca ISHV z 2016 r. Canto wykonał 120 prac w ciągu roku. Potomstwo Canto to wg Bazy BGS ponad 160 psów.



Matka szczeniąt:
Jasmina Sfora Nemroda FCI




Ojciec: WYCIOR [Sfora Nemroda FCI]
Matka: LUFA [Sfora Nemroda FCI]
Data urodzenia: 2017-10-25
Uprawnienia hodowlane suka hodowlana od 12.12.2019r.
Tytuły wystawowe: MŁCHPL (nr 30528 z dn.21.01.2019r.)
Wyniki wystaw:
Na każdej wystawie ocena doskonała
Najlepsza Dorosła Suka x 1
Zwycięzca Płci Przeciwnej x 1
CACIB x 1
CWC x 2
Zwycięzca młodzieży x 3
Najlepszy junior w rasie x 3
Wyniki konkursów pracy: Dypl. III st. 66 pkt. lok. 2/3, Krotoszyn PZŁ o/Kalisz, 2019-09-07

2,5 letnia suczka, doskonała eksterierowo. Pracująca, choć nie tak intensywnie jak Canto. W sezonie wykonywała ok. 10 prac. Ponieważ posokowce późno osiągają dojrzałość psychiczną, w tym zakresie dopiero się rozwija. Szkolona jest od 6 miesiąca życia.
Cała rodzina woła na nią Masza. Jest niezwykle łagodna w stosunku do dzieci. Przebywając w domu potrafi być zagorzałym kanapowcem. Gdy idzie w knieję, zmienia się w pełnego pasji do tropienia psa myśliwskiego. W swoim kojcu jest normalna.
Polecam stronę https://www.bazabgs.com/index.php gdzie można dokładniej zapoznać się z rodzicami zapowiadanego miotu.

Zapraszam do kontaktu i rezerwacji szczeniąt.

sobota, 23 maja 2020

Mieliśmy trochę pecha...


Nie, na szczęście nic się Maszy nie stało. Ale po kolei, bo dawno już nic o Maszy nie napisałem.

Długość psiego języka
Ale się zganiałam.
                Nasz kochany posoczek ma już 2 i pół roku. Wyrósł na piękną, inteligentną suczkę. Posiada tytuł Młodzieżowego Championa Polski, ma uprawnienia hodowlane (zarejestrowaliśmy w ZKwP hodowlę o przydomku "Jaśminowa Ostoja") i certyfikat użytkowości. Na wszystkich wystawach w których brała udział otrzymywała ocenę doskonałą. Ma za sobą intensywne treningi poszukiwania postrzałów na sztucznych ścieżkach oraz kilka poszukiwań w terenie. 
Pozowanie
Piękna
Ogólnie wszystko idzie zgodnie z planem, ale troszkę mieliśmy pecha co do uzyskania Championa Polski i konkursów pracy. Jak tylko uzyskała odpowiedni wiek aby brać udział w wystawach dzięki którym mogła uzyskać tytuł Championa Polski od razu zdobyła dwa wnioski na ten tytuł (CWC). Również na wystawie międzynarodowej, gdzie startując w klasie pośredniej zdobyła pierwsze miejsce w klasie pośredniej, tytuł Najlepszej Dorosłej Suki, BOS oraz CWC, CACIB i Crufts 2020. 
Poza na siedząco
Siedzę też pięknie
Potem czekaliśmy pół roku aby zgodnie z przepisami uzyskać jeszcze jedno CWC. Żeby wziąć udział w wystawie trzeba zapisać się około miesiąca wcześniej. A tu trach i Masza dostała drugiej w życiu cieczki. Wystawa przepadła. Zapisaliśmy się na kolejną wystawę w terminie w którym cieczka już powinna minąć. A tu Masza dostała ciąży urojonej. W wystawie wzięliśmy udział, ale stan psychiczny i fizyczny naszego posoczka uniemożliwił jej zwycięstwo. Zajęłą drugie miejsce w klasie otwartej. Pani sędzia od razu zauważyła że Nasza Masza ma ciążę urojoną. Zapisaliśmy się na kolejną wystawę. Tak bez pośpiechu, żeby ta ciąża minęła i żeby było blisko domu. Trach i nastała pandemia koronowirusa. Wszystkie wystawy odwołano. I tak zostaliśmy bez jednego CWC z niewiadomym terminem kolejnych wystaw.
Waruj
Tak wykonuję komendę "waruj"

                Podobnego pecha mieliśmy z konkursami pracy. A na przeszkodzie stanęła nam ta sama cieczka. Była to druga cieczka Maszy, więc nie do końca wiadomo było kiedy ona wystąpi. Tym bardziej, że pierwszej cieczki dostała dopiero w wieku 15 miesięcy. Spodziewałem się, że kolejna będzie za około 10-12 miesięcy bo posokowce dość często mają takie przerwy między cieczkami, a tu druga była równo po 7 miesiącach. A na następny dzień mieliśmy wziąć udział w konkursie pracy w Toruniu. Cóż było robić. Odwołałem nasz udział i zacząłem się martwić, bo za dwa tygodnie byliśmy zapisani na następny konkurs, tym razem w Krotoszynie. Przecież cieczka trwa około 3 tygodni! Pech chciał, że konkursów pracy w 2019 roku było dość mało, a ten w Krotoszynie według mojej wiedzy był jednym z ostatnich. Zależało mi na tym, aby Masza uzyskała dyplom w konkursie pracy i zdobyła certyfikat użytkowości jeszcze przed kolejną cieczką, ponieważ chciałem aby nasza kochana suczka miała nasze kochane szczeniaczki. 
Masza kocha dzieci
Uwielbiam te moje małe "Panie"
Równie piękne, inteligentne i pracowite co Masza. Na szczęście organizatorzy konkursu w Krotoszynie, pod pewnymi warunkami zgodzili się na start suki w okresie cieczki. O tym konkursie jeszcze napiszę osobny post bo jest to naprawdę świetna pod każdym względem impreza. Wracając jednak do naszego pecha. Znowu stan fizyczny i psychiczny Maszy uniemożliwił pokazanie pełni jej możliwości. Suki w czasie cieczki są bardzo rozkojarzone i bardziej interesuje je szukanie potencjalnego kandydata na ojca szczeniąt niż tropienie rannego dzika nie mówiąc już o zdobyciu maksymalnej ilości punktów w konkurencji odłożenia. Jakoś tam poszło. Dzik został odnaleziony, Masza dała się odłożyć i zajęła drugie miejsce w klasie posokowców z dyplomem III stopnia.
Teren to żywioł posokowca
W pełnym słońcu

                Nie poprzestaniemy na tym. Musimy zdobyć dyplom I stopnia no i oczywiście tytuł Championa Polski, ale kiedy to będzie to jedynie chyba koronawirus wie.
                A tymczasem, już nie niespodziewanie nadeszła kolejna, trzecia cieczka...
Ale o tym kolejnym już razem.

środa, 3 kwietnia 2019

Masza ma już 17 miesięcy.


Minęło już dużo czasu od ostatniego wpisu. Niestety obowiązki w pracy i domu nie pozwalają mi często pisać i dlatego zaniedbałem tą historię o Naszej Maszy. Czas jednak nie stoi w miejscu. Masza rozwija się i rośnie. Ma już rok i 5 miesięcy, za sobą pierwszą cieczkę, która była w wieku 15 miesięcy.
Rzuć mi tego kija!
Nadal jeździ ze mną na polowania, choć dopiero raz miała okazję podnieść postrzałka. Trochę odpuściliśmy sobie ćwiczenie na sztucznych ścieżkach z braku czasu ale zamierzmy do tego wrócić aby Masza mogła wziąć udział w konkursach pracy. Systematycznie uczestniczymy w Wystawach psów. Od wystawy w Gostyninie Masza brała udział w trzech wystawach w klasie młodzieży w tym w jednej międzynarodowej.
Wystawa w Piasecznie
Na każdej z nich otrzymała ocenę doskonałą, była Zwycięzcą Młodzieży i Najlepszym Juniorem. Dzięki temu uzyskała tytuł Młodzieżowego Championa Polski.

Oficjalne potwierdzenie przyznania tytułu Młodzieżowy Champion Polski
Ostatnie dwie wystawy Masza zaliczyła w klasie pośredniej. W Radomiu otrzymała ocenę doskonałą, pierwsze miejsce w klasie pośredniej i CWC, natomiast w Warszawie na wystawie międzynarodowej. spadł na Maszę grad wyróżnień. Ocena doskonała, pierwsze miejsce w klasie pośredniej, tytuł Najlepszej Dorosłej Suki, BOS oraz CWC, CACIB i Crufts 2020.
"Obcy " na wystawie psów myśliwskich w Radomiu

Masza jednak chyba nie za bardzo lubi wystawy. Widać, że kosztuje ją to sporo nerwów i wysiłku. Po wystawie, w samochodzie natychmiast kładzie się i zasypia.
Na dziś to już wszystko. Nie napisałem o mnóstwie wydarzeń, które spotkały Maszkę przez ten okres czasu. Może kiedyś jeszcze do tego wrócimy. Pozdrawiamy i do następnego razu.
Zawsze gotowa do zabawy

poniedziałek, 4 czerwca 2018

Pierwsza wystawa Maszy, Gostynin 03.06.2018

Znowu długo nie pisałem, choć tak wiele się wydarzyło.
Masza i jej puchar




Brakuje mi trochę czasu aby siąść wieczorem i zamieścić posta na blogu. Zwykle pisałem dość dużo, ale z braku czasu będę się ograniczał co do treści, to może uda mi się zamieszczać wpisy na bieżąco. Do wcześniejszych wydarzeń wrócę później, a dziś wielkie święto!
Na ringu nr 8
Pierwsza wystawa Maszy! Masza wzięła udział w klasie szczeniąt. Ma już 7 miesięcy.
Piekielny skwar
I od razu ocena "Wybitnie Obiecująca", opis Pani Sędzi:"Typowy przedstawiciel rasy, wybitnie obiecująca, o ładnej głowie, ciemnym oku i ładnym zgryzie. Ucho dobrze osadzone, budowa anatomiczna prawidłowa, elegancka w ruchu".
A przed finałem niezła zlewa.
W finale drugie miejsce w konkurencji "Najpiękniejsze Szczenię"! Na ile biorących udział to nie wiem, bo byłem tak podekscytowany, że nie policzyłem. Było dużo szczeniąt.
Finał w klasie par hodowlanych. Piękne psy.
Zobaczę w katalogu to później podam, ale Pani Sędzia najpierw z całej grupy wyłoniła szóstkę, a dopiero potem z tych sześciu przydzieliła 4 miejsca. Maszy przypadło 2 miejsce. Bardzo się wszyscy cieszymy i pozdrawiamy wytrwałych, którzy jeszcze tu zaglądają.

wtorek, 20 marca 2018

Kilka dni z życia posoka.


Zima zamienia się w wiosnę, ta z powrotem w zimę, a my mamy już za sobą kolejne szczepienia.
Skupienie przed biegiem
Wścieklizna i pierwsze szczepienie na leptospirozę. Drugie będzie 6 kwietnia.
wścieklizna
Zdecydowałem się na nie, ponieważ Masza będzie pracowała jako tropowiec. Kontakt z dzikimi zwierzętami może prowadzić do zarażenia leptospirozą.
leptospiroza
Jak tylko zejdzie śnieg, rozpoczynamy szkolenie na układanych ścieżkach tropowych. Koleżanka Basia i kolega Andrzej obdarowali mnie farbą i rapetami dzika. Dokładnie wytłumaczyli jak mam się do tego zabrać i udzielili wielu praktycznych porad. Andrzej pożyczył mi nawet buty tropowe.
Prezentacja na łące
Bardzo Wam dziękuję za tą bezinteresowną, a jakże mi potrzebną pomoc. Zaopatrzyłem się również w otok do tropienia i obrożę tropową.
Otok

Obroża tropowa

Przy okazji kupiłem obrożę z ledami bo na wieczornych spacerach wcale Maszy nie widać. Wtapia się idealnie w ciemność.
Nocny uwidaczniacz posoka
Postanowiłem również wybrać się z Maszą na wystawę psów. Na razie zbieram informacje co i jak. Zastanawiam się czy wystartować jeszcze w klasie szczeniąt młodszych czy poczekać i zacząć od klasy szczeniąt. Uczę Maszę biegania przy nodze na smyczy (robi to świetnie), postawy wystawowej i przyzwyczajam do dotyku pyska (sprawdzanie zębów). Będzie to dla nas niezła przygoda. Masza ma małą pozostałość po przepuklinie pępkowej. Jest zarośnięta i nie da się jej wepchnąć do jamy brzusznej. Czy to może przeszkadzać w ocenie psa lub obniżać tą ocenę?
O co chodzi?
Co do zębów to wypadają jej mleczaki a rosną stałe. Widać, że bardzo jej to dokucza bo jak dorwie się do kawałka drewna albo kości ze sprasowanej skóry, to jakby ktoś włączył piłę łańcuchową. Obecnie widać jej aż 8 kłów :). 4 stałe i 4 jeszcze nie wypadnięte mleczaki.
Gdzie ten kot?
Pojawiają się pierwsze problemy z posłuszeństwem. Musiałem jeszcze raz przeprowadzić z nią trening przywołania i przychodzenia. Poskutkowało.
Jestem już i czekam na dalsze polecenia.
Niestety bardzo zły wpływ na zachowanie Maszy ma nasza kotka Stefa. Przy niej grzeczna na co dzień suczka całkowicie ignoruje polecenia.
Piękność na łące.
Jeśli obydwie są w ogródku, to nawet nie próbuję Maszy wydawać jakichkolwiek komend. Stefa nauczyła też Maszkę łapać myszy. Musiałem interweniować aby nasz pies na grubego zwierza nie zjadł upolowanej przez siebie przed chwilą nornicy.
Rzucaj, no rzucaj.
Pozdrawiamy serdecznie wszystkich czytelników naszego bloga, wszystkie prze kochane i przesłodkie posoczki i do zobaczenia w kolejnym wpisie.










Nowy członek rodziny.

Szczenię Posokowca Bawarskiego - Masza 19 stycznia 2018 roku przybył nam jeszcze jeden członek rodziny. Suczka o rodowodowym i...